Książka Małgorzaty Niezabitowskiej – zakupiona niedawno do biblioteki w ramach NPRC - to coś więcej niż tylko zbiór opowieści o wojnie – to jak podróż w czasie, ale taka, która ciągle trzyma cię za gardło. Gdy zacząłem czytać, nie spodziewałem się, że wciągnie mnie aż tak mocno. Niezabitowska pisze prosto, ale to nie jest "łatwe" czytanie. Każda historia w tej książce przypomina, że wojna nie dzieje się gdzieś daleko – to coś, co może stać się tuż obok ciebie, albo w twoim kraju.
Najbardziej zaskoczyło mnie to, jak autorka pokazała ludzi. Każdy bohater – nawet jeśli pojawia się na chwilę – jest prawdziwy, jakbyś mógł go spotkać na ulicy. Nie ma tu wielkich haseł czy sztucznego dramatyzmu. Są za to emocje: strach, gniew, nadzieja – wszystko, co czujesz, kiedy świat ci się wali na głowę.
Czytając, miałem wrażenie, że autorka mówi wprost do mnie, jakby chciała powiedzieć: "Hej, to nie jest tylko historia – to coś, co warto zapamiętać". I to mnie rozwaliło. W świecie, gdzie wszystko jest takie szybkie i powierzchowne, ta książka jest jak zimny prysznic.
Polecam każdemu, kto chce poczuć coś prawdziwego, ale ostrzegam: po tej książce trudno wrócić do "normalnego" czytania.
` Gabriel K.